Najchętniej dużo brzmień saksofonu i trąbki, jak perkusja to delikatna, tak samo pianino.
Coś takie bardziej 'kontemplacyjnego', przy czym można się wyciszyć, ale i skoncentrować.
Hmm.. Jan Garbarek takie rzeczy grywał swego czasu (jak jeszcze go słuchałem). I Michael Brecker z tego co kojarzę też mi kiedyś podszedł pod taki klimat (to znaczy któraś z jego płyt, teraz nie kojarzę która).
Moglibyście polecić coś interesującego?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)