autor: rocken » kwietnia 18, 2013, 8:37 am
O kim mowa ?
"Mimo że "X" bardzo lubił Hendriksa, wolał starych bluesmanów, BB Kinga czy Elmore'a Jamesa, od rzeczy, które powstawały w tamtym okresie. To znaczy, rzeczy nowsze też lubił, ale mniej. Pamiętam, jak puściłem mu kiedyś pierwszą płytę Fleetwood Mac, a on rzucił: "Fajne, ale oryginał jest znacznie lepszy. A oryginał to Elmore James". Nie wiedziałem, o kim on mówi."