Nie podam sola wszechczasów. Nie potrafię!
Czołówka w tym temacie u mnie to bezwzględnie
Joe Walsh i Don Felder - "Hotel California".
(solo wszechczasów musi pochodzić z utworu wszechczasów)
Sola piękne:
Ana Popovic - "Blues for M" - momentami solo jest grane "tak gdzieś obok" co dodaje utworowi dramaturgii
www.youtube.com/watch?v=8ljIqVQrF5M
Duke Robillard - "Gee I Wish" - bezwzględna młócka przez parę minut, świetne sweepy pod koniec, cały czas piękna melodia
http://www.youtube.com/watch?v=ozsGShqNmIw
Luther Dickinson - "Mississippi Boll Weevil" - zagrane na jednym drucie (dużo przed Jackiem Whitem czy Tomkiem Krukiem), pięknie się komponuje z całością,
http://www.youtube.com/watch?v=1D95bFSPcMI
Joe Bonamassa - "Mountain Time - Django" z ostatniego dvd
http://www.youtube.com/watch?v=XbUsvNLQE_o
...
Mógłbym tak bez końca
Nie ma nic piękniejszego niż gitara...
chyba, że dwie!