Trudno by to bylo wytlumaczyc. Zrezygnowalismy ze stojakow. Malo CD sie w nich miesci. A tez coraz trudniej sie bylo w tym polapac. Teraz mamy regaly na CD.
Jest przejrzysciej i latwiej. Stojaczek zostal jeden. Czaji sie w kacie i jest na nim tylko 7 CD. Sa to tkzw. niesluchane i mam nadzieje ze nie bedzie ich przybywac.
Oczywiscie plyty danego zespolu, czy wykonawcy stoja sobie razem. A obok te, ktore mnie sie na roznych zasadach silnie kojarza. Np. Yardbirds, Artwoods, Animals i pare innych mieszkaja sobie w sasiedztwie. Rory Ghalaer kolo Taste. Sporo tych skojarzen jest z pozoru niezrozumiale [np. Ten Years After kolo Canned Heat] ale u mnie to sie mocno zakodowalo i niezle funkcjonuje. Klasyczny blues ma oddzielny regal. Jazz i muzyka klasyczna maja swoje oddzielne polki. Nie jest tego duzo, ale ulubione mam i latwo trafic. Wszelaki folk,etno itp tez maja swoje miejsce. Jest tez poleczka z muzyka filmowa. Przestrzegamy zasady zeby kazda plyta trafiala na to samo miejsce. Plyt przybywa. Czasem grupowo zmieniaja miejsce {nowy regal} zawsze jednak z logicznym [dla nas ] kluczem.
Jest tej muzyki naprawde duzo ale ,jak narazie, ta metoda sie sprawdza. Muzyczne DVD maja swoje oddzielne miejsce. No i takie sa nasze Metody. Mysle ze kazdy Cyryl ma swoje