CHICKEN SHACK (kurnik)
Chicken Shack był jednym z lepszych zespołów, jakie pojawiły się w Wielkiej Brytanii drugiej połowy lat sześćdziesiątych na fali popularności blues rocka. Jego płyty, chociażby Forty Blue Fingers Freshly Packed And Ready To Serve z 1968 i O.K. Ken? z 1969, ale też, a może przede wszystkim, późniejsza Imagination Lady z 1972, należą do klasyki angielskiego rocka. Jak podaje lider Chicken Shack - Stan Webb, ich nazwę wymyślił Champion Jack Dupree, a było to tak (z wywiadu w Teraz Rock):
"I zdarzyło nam się grać w tym samym klubie co on. Spodobała mu się nasza muzyka i zapytał: „Jak się nazywacie?” Na co my: „Nie mamy nazwy”. A on: „Dlaczego nie nazwiecie się Chicken Shack?” Nie bardzo wiedzieliśmy, o co chodzi, wyjaśnił więc, że w slangu czarnej ludności kreolskiej z Południa Stanów znaczy to tyle co „blues house”. Wiesz, chodzi o takie małe sklepiki czy raczej bary, w których ludzie spotykają się, żeby się napić, i posłuchać bluesa. Z jakiegoś powodu nazywają je „chicken shacks”. Uznaliśmy, że to świetna nazwa dla naszego zespołu."
Ich pierwszy koncert miał miejsce w 1967 roku na National Blues and Jazz Festival w Windsor, a pierwszy skład wyglądał tak:
Christine Perfect (vocals and keyboards),
Stan Webb (guitar and vocals),
Andy Silvester (bass guitar),
Alan Morley (drums).
W pierwszym okresie duży wpływ na sukces zespołu miała Christine Perfect - Melody Maker przyznał jej tytuł wokalistki roku, została też okrzyknięta posiadaczką jednych z 10-ciu najlepszych nóg w Wielkiej Brytanii
. Niestety (dla zespołu, nie dla siebie)
w 1969 roku wyszła za mąż za członka Fleetwood Mac - pana Johna McVie i jako Christine McVie przez długie lata grała we Fleetwood Mac.
W pierwszej połowie lat 70-tych zespół miał paroletnią przerwę w działalności, a jego członkowie masowo zasilili Savoy Brown. Ale w drugiej połowie lat 70-tych Stan Webb skrzyknął chłopaków i zespół działa do dzisiaj, nagrywa całkiem udane płyty, z powodzeniem koncertuje - m.in. w 1998 roku na Rawa Blues.
Chciałbym też za Stanem Webbem zdementować krążące o nim plotki jakoby rzekomo miał w szalonych latach 70-tych wypijać 2 butelki wódki dziennie. Stan mówi: "Dwie butelki wódki dziennie? Stary, gdybym pił dwie butelki wódki dziennie, dawno byłbym martwy. Rzeczywiście sporo wtedy piłem, ale i tak dużo mniej niż Eric Clapton, Keith Moon czy wielu innych. A przy tym nigdy nie brałem narkotyków"
(no powiedzmy)
Jeden z niemieckich zespołów heavymetalowych był pod tak wielkim wrażeniem ich płyty "Accept", że przyjął nazwę Accept.
Jedne z 10-ciu najlepszych nóg Wielkiej Brytanii końca lat 60-tych - niestety w spodniach
i ich właścicielka Christine Perfect
Chicken Shack