autor: el.guitar » listopada 29, 2008, 11:53 am
Na V50 grał min. świętej pamięci Bo Diddley (ten z "prostokątną" gitarą).
Sam ostatnio myślę o zakupie któregoś ampa Crate z serii V, choć czytałem na forum Harmony central, że lepsze są starsze, nieprodukowane już modele, np. V32 Palomino, zewnętrzenie różniący się od obecnego odpowiednika V33 kolorem obicia (kremowe, a nie czarne).
Te starsze modele nie są opisane na stronie crate, ale wciąż można znaleźć je w sklepach, np. na , choć oczywiście ceny dużo wyższe niż w USA, ale i tak korzystnie, jeśli porównać z konkurencją. W tym przedziale cenowym nie ma za bardzo w czym wybierać, jeśli chodzi o lampowce.
Robert, czy jako osoba zajmująca się na codzień serwisowaniem lampiaków zetknąłeś się z tymi crate? Możesz coś więcej o nich powiedzieć (jakość wykonania, zastosowane rozwiązania konstrukcyjne, jakość fabrycznych lamp, etc.)?
Tylko pamiętaj, że rozważamy tego typu sprzęty w kategoriach... użytkowników-amatorów. Wiadomo, tej półki cenowej raczej się z profesjonalnym sprzętem nie porównuje.