Kurcze, wiele fajnych opcji miałem już ogranych i rozpisanych, ale wszystkie na 5-pozycyjny switch. A może byłbyś skłonny wymienić standardowy przełącznik pickupów na obrotowy, powiedzmy 6-pozycyjny. Taki patent stosowany jest standardowo w gitce Framus AK-1974 (wiosło z górnej półki, ale dostępne kombinacje przetworników wydają mi się dziwne).
Jakbyś chciał mocno dewastować wiosło, to możesz wstawić dodatkowego singla w środek. Po prostu wsadź go po skosie , a wtedy rozstaw strun da się dopasować. Są też singielki, które nie mają punktowych nabiegunników, tylko sztabkowe. Inne rozwiązanie, to oczywiście moje ukochane Lace Sensors. Rozstaw strun nie ma w nich znaczenia i są przystosowane do montażu po dwa jako humby.
Układ HSH wydawał mi się jednak zawsze dość dziwny, bo w efekcie wcale nie zyskujemy jakichś zaskakujących różnic w brzmieniu, a zwiększa się tylko pole magnetyczne wokół strun, co zmniejsza sustain, no i gitara jest cięższa i w ogóle. Zbytk łaski.
Jeśli nie chcesz żadnych czarów, to proponuje wykonać któryś z układów od SD, które podałem w linkach powyżej. Oczywiście możesz zastosować więcej przełączników, a otrzymasz jeszcze inne cuda. Tu masz np. opcję z czterema przełącznikami push-pull (lub czterema "hebelkami"). Funkcje przełączników:
1. i 2. szeregowe/równoległe połączenie przetworników (osobny dla Neck i dla Bridge);
3. Single/humbackery (w trbie 'single' przełączniki 1. i 2. pozwalają na wybór zewnętrznej lub wewnętrznej połówki)
4. Przetworniki zgodnie/odwrotnie w fazie względem siebie.
Taka opcja jest wykonalna i nawet metodologia przełączanie nie jest jakoś bardzo zawiła. Jak chcesz, to Ci to narysuję, ale chyba szkoda zachodu, prawda?