Remek - jak dla mnie też
No dzisiaj następne utwory Robera Johnsona.
Na początek - Sweet Home Chicago (Moje Słodkie Chicago)
O, Kochanie czy nie chcesz ze mną iśc?
O, Kochanie czy nie chcesz ze mną iśc?
Do Kalifornijskiej Ziemi tam, gdzie moje słodkie Chicago
O, Kochanie czy nie chcesz ze mną iśc?
O, Kochanie czy nie chcesz ze mną iśc?
Do Kalifornijskiej Ziemi tam, gdzie moje słodkie Chicago
Jeden i jeden da nam dwa, a dwa i dwa to cztery
Już spakowałem wszystko, Mała mam ustalony plan - muszę iśc
Moja mała bekso czy nie chcesz ze mną iśc?
Do Kalifornijskiej Ziemi tam, gdzie moje słodkie Chicago
Tak, dwa i dwa to cztery, cztery i dwa to sześc
Ty będziesz wciąż wariowac tutaj, przyjacielu
Otworzysz jakiś interes, a mi pozostał płacz
Kochanie, dlaczego nie chcesz ze mną iśc?
Do Kalifornijskiej Ziemi tam, gdzie moje słodkie Chicago
Sześc i dwa to osiem, osiem i dwa to dziesięc
Przyjacielu - oszukała cię już raz więc pewnie zrobi to znów
Ale ja płaczę - hej, hej Malutka czy nie chcesz ze mną iśc?
Do Kalifornijskiej Ziemi tam, gdzie moje słodkie Chicago
Idę do Kalifornii. Stąd, do Des Moines w Iowa.
Aż ktoś kiedyś powie mi, że potrzebna Ci pomoc, Maleńka
Hej, hej, Mała czy nie chcesz ze mną iśc?
Do Kalifornijskiej Ziemi tam, gdzie moje słodkie Chicago
Boski kawałek. Pozdrawiam
Przepraszam za długą nieobecność.
Pozdrawiam, J.F.G.