autor: Jarek Pawlicki » stycznia 8, 2008, 10:54 pm
Jest jeszcze jedna płyta GOLDEN QUARTET "The Year of the Elephant", tez dobra.
Wadada w ogole jest genialny, takze jako kompozytor. Nie wiem czy znasz "LAKE BIWA". Kiedys takie rzeczy nazywano trzeci nurt, wychodzily potworki ni to "powazne", ni jazzowe.
Na LIKE BIWA udalo sie genialnie polaczyc dwa odlegle od siebie swiaty muzyki, chyba dorzuce ta plyte do rubryki "powalilo"
Nie ma zasady, ktorej nie mozna by naruszyc, zeby bylo piekniej - Beethoven o muzyce
Wiadomo, ze smoki nie istnieja, ale kazdy z nich na inny sposob - Lem o smokach