Jazz Band Ball Orchestra - 45 Years After - Recorded In Mile Stone Jazz Club
Czterdzieści pięć lat na scenie, właściwie bez pauz i przestojów! Im jako jedynym w Polsce ta sztuka się udała. Zmian personalnych w zespole było sporo, nie powinno to jednak specjalnie dziwić. Bardzo trudno jest utrzymać ten sam skład, jeśli tworzą go muzycy aktywni, którzy biorą udział w różnych projektach, a co za tym idzie, mają sporo zobowiązań. Z pierwszego składu do dnia dzisiejszego pozostał jedynie trębacz i wokalista Jan Kudyk. To on powołał do życia Jazz Band Ball Orchestra i prowadził go przez te wszystkie lata.
JBBO debiutowali w czasie krakowskich Zaduszek Jazzowych w 62 roku, jako jeden z wielu zespołów jazzu tradycyjnego. Dzisiaj, choć nadal kojarzeni z „tradycją”, grają już trochę inaczej. Ich muzyka cały czas ewoluowała. Czy to co obecnie gra zespół to nadal jazz tradycyjny? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Dla konsumentów ich sztuki pewnie najważniejszy jest fakt że w swoich poszukiwaniach nigdy nie poszli na artystyczne kompromisy.
Ważnym rozdziałem w karierze Jazz Band Ball Orchestra są koncerty i nagrania z zaproszonymi solistami. Byli wśród nich między innymi: Bill Ramsey, Jean Shy, Fiona Duncan, Wallace Davenport i Angi Domdey.
JBBO cieszy się wielkim uznaniem nie tylko w Polsce, ale także w USA - ojczyźnie jazzu. W Sakramento działa fan club zespołu.
Mam nadzieję że kiedyś doczekamy się wznowienia całej dyskografii jubilatów w formacie CD. Choć dla mnie tak na prawdę szczytem marzeń była by możliwość kupienia wszystkich wydawnictw na nowych płytach analogowych.
23 listopada 2007 roku w krakowskim Klubie Mile Stone miała miejsce oficjalna premiera jubileuszowego albumu „Jazz Band Ball Orchestra – 45 Years After”. Materiał został zarejestrowany na tej samej scenie, nieco ponad dwa miesiące wcześniej.
Program płyty to dziewięć standardów, wśród nich również takie, które zespół ma w repertuarze od lat i były one prezentowane na wcześniej wydanych krążkach. No ale jak jubileusz to jubileusz. Takie wydarzenia są doskonałą okazją do wspominania, a poza tym pretekstem do zagrania tych samych rzeczy trochę inaczej (Memories Of You, Caravan).
Niestety nie mogłem uczestniczyć w koncercie w czasie którego materiał ten zarejestrowano. Bardzo żałuję, bo było to ważne wydarzenie nie tylko dla zespołu, ale też całego polskiego środowiska jazzowego. Z reakcji publiczności wynika, że bawiła się ona świetnie. Nagradzała solidnym aplauzem wykonanie każdego z zarejestrowanych utworów.
Z niecierpliwością oczekiwałem tej płyty, chociaż od dawna wiem czego od JBBO mogę oczekiwać. Po włożeniu płyty do odtwarzacza stwierdziłem, że dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem. W dyskografii zespołu pojawił się kolejny świetny album z solidną porcją jazzowej muzyki, zagranej na najwyższym światowym poziomie. W przypadku muzyków tej klasy to „oczywista oczywistość”.
Może to banał, ale tej płyty nie może zabraknąć w zbiorach żadnego, szanującego się jazzfana w Polsce.
Skład i program płyty tutaj:
http://www.radiocentrum.pl/audycje/jazz ... zle_plyty/