Andrzejku, piękną muzę dziś zapodajesz
Dla tych chwil opuściłam znów domowe pielesze (tym razem odcięto mi internet z powodu zwłoki w opłatach...), by zawitać u przyjaciół i wspólnie wysłuchać tej, a jakżeby inaczej, niewątpliwie przyjemnej i na pewno jakiejś *naj, ale jeszcze nie wiem w jakiej kategorii.... dobra! starczy!!
Cactus, Zappa i Otis to moje klimaty. Dla mnie Allmani to słodzenie:P z całym szacunkiem...
Pozdrawiam!!
teraz. teraz... umilknę