muzyka i na?ogi...
Muzyka jest na?ogiem. Chcia?em kiedy? go rzuci? ale po 6 latach abstynencji
wr?ci? do mnie ze zdwojon? si??. I ju? si? z niego nie wylecz?
motyla noga
przypomnia?a mi si? scenka z m?odo?ci kiedy ?azi?em po lesie nawalony
astmosanem* (to tak a'propos na?og?w) i natkn??em si? na le??c? w
strumieniu martw? dziewczyn?. Tak jako? mi si? przypomnia?o przez Tw?j
avatar...
*astmosan - tzw. szalone zi??ka na bieluniu