fajnie si? bawicie
po szczeniacku beztrosko, ale jak g?wniarze w piaskownicy nie potraficie dyskutowa? miedzy sob?. Obrzuci? b?otem i zwia?, to wasze metody i to nie tylko w tym temacie jak czytam.
Slownictwo te? podworkowe, szczeniaki mog? si? od starych uczy?.
A p?zniej dziwia sie ze na stadionach na noze id?.
Poczekamy kiedy trafi? na koncerty, po takich jadkach slownych na forach w obronie muzyki i muzykow, tylko czeka? kiedy sie spotkacie w realu, chyba ze piwko a nie muzyka lagodzi obyczaje.
Wstyd mi za was, ale to juz Polska tradycja ze za innych musimy sie wstydzic.
a tak wogole to witam sie z wami, "jest zajebi?cie ze ?yga? sie chce i nie wchodze nikomu bez wazeliny w dupe " - dobra szko?a nie ma co!
Tylko czy muzycy chc? mie? takich fanow ?
szczeniak mozecie mi mowi? g?wniarz!