Pewnie wi?kszo?? z
WAS ma juz t? pere?k? w swoim zestawie, ale zaryzykuj? i par? s??w skrobn?.
Po raz pierwszy us?yszalem tego faceta w audycji Wojciecha Manna "Mannniak Niedzielny" kilka lat temu; w?wczas by?em (zreszt? do dzi? jestem) zauroczony Gov't Mule i nie przypuszcza?em, ?e znajdzie si? kto? kto odwr?ci na jaki? czas uwag? od "Mu?a".
D?ugo musia?em jednak czeka? by zdoby? p?yt?
Joe Bonamassy "A new day yestarday", ale w ko?cu doczeka?em si? no i....
pomy?la?em, przecie? to totalna eksplozja; ile? ten "bia?as" ma w sobie energii, a z drugiej strony jak? wra?liwo?? i pewno?? je?li porywa si? na takie klasyki jak chocia?by: "
Cradle Rock" Gallaghera, "
Walk in my shadows", pami?tnych Free, czy wreszcie "
If heartaches were nickles" samego Warrena Haynes'a.
Autorskie kompozycje Bonamassy (cho?by przepi?kny "
Colour&shape") dope?niaj? ca?o?ci i niejako podkre?laj? niezwyk?? dojrza?o?c i charyzm? tego m?odego przecie? artysty.
Polecam i pozdr. Allman