autor: melomaniak » marca 24, 2017, 8:19 pm
Recenzja płyty The Ceez - "O chłopcu polskim".
W 2016 roku wszyscy byliśmy świadkami tego jak wiele rzeczy, z poprzedniego wieku, dostało swoje drugie życie. Piszę tutaj o gumie turbo, modzie na stare gry i komputery, a także szale na płyty winylowe. Odświeżanie tego co wywoływało kiedyś u nas dobre wspomnienia i nostalgie. Mało tego. Organizowane jest narodowe czytanie książek, tworzone są grupy literackie, coraz częściej młodzi ludzie sięgają do poetyckich korzeni. A co z muzyką? Zostaje wydany hiphopowy album „Poeci”, na którym czołowi polscy raperzy łączą polską poezję sprzed lat ze współczesną poezją ulicy. Na warsztat zostały wzięte niezmienione wiersze Juliana Tuwima, Adama Asnyka, Ignacego Krasickiego, Adama Mickiewicza, Jana Lechonia, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Stanisława Wyspiańskiego, Kazimierza Przerwy-Tetmajera i Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Jest to ukłon w stronę naszego dziedzictwa poetyckiego.
Dlaczego taki wstęp, zapytacie? Otóż dlatego, że w moje ręce trafiła płyta The Ceez „O chłopcu polskim”, na której Piotr „Ceez” Okrasa, niesamowicie uzdolniony muzyk, do swoich kompozycji wykorzystał za słowa wiersze poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, którego utwory pomimo silnego związku z czasem wojny, ukazują swój uniwersalny wymiar. Ponadto poruszają problemy ponadczasowe jak chociażby poszukiwanie wartości mogących stanowić fundamenty dorosłego życia. Już pierwsza piosenka, „Ars poetica”, jest swoistą zapowiedzią tego czego możemy spodziewać się na płycie, czyli kompozycji w większości spokojnych, ale i nie tylko, które idealnie komponują się z wierszami Baczyńskiego. W wokalu Ceeza słychać jak niesamowicie wczuwa się w klimat wierszy nadając im przy tym nowy, emocjonalny wymiar. Całokształt sprawia, że ani na chwilę nie chce się oderwać uszu, a co gorsza nacisnąć pauzy, bo wtedy cały, budowany od pierwszego utworu, nastrój by prysł. Jestem zwolennikiem słuchania płyt od początku do końca i selekcja piosenek sprawia, że nie myślałem o tym, aby którąkolwiek pominąć. Uważam, że powinno powstawać więcej takich projektów, chociażby dlatego, aby w taki sposób przybliżać polską poezję, do której często zniechęcają nas nauczyciele. Nauka ma być zabawą, a jeżeli połączymy ją z nietuzinkowymi kompozycjami to więcej zostanie nam w głowach i będziemy je pamiętać. Jestem jak najbardziej „za” i polecam ją wszystkim tym, którzy zarówno znają i poezję Baczyńskiego, jak i tym, którzy swoja przygodę z poezją dopiero zaczynają, ponieważ miło jest zacząć od czegoś naprawdę dobrego.
Karol Gibuła - poeta, autor tomików wierszy „Poezja Bicia Serca” I-IV, współautor tomiku „Szare i złote codzienności”, współzałożyciel Grupy Literackiej "Metafora".