autor: Sław » czerwca 1, 2015, 10:58 pm
Proszę bardzo. Z tym że książka to naprawdę rozrywkowa pozycja fantasy, muzycy ratują świat zbierając siły, ale czuje się, że autor chciał jakoś złożyć hołd muzyce. Wracając do meritum - Tomku, naprawdę kawał dobrego grania, słyszę rozwój i rozpęd w waszej grze. No a poza tym przez całą płytę słychać spontaniczną radość grania, a to rzecz niełatwa do oddania w studiu.
No to dobranoc wszystkim.
Pa!