Tym razem nie ma obawy, ?e opinia si? zmieni, gdy nabior? jakiego? dystansu czy czego?. Kurka, to by? najlepszy koncert na jakim by?am w Fanaberii (mozna powiedziec, ze od pa?dziernika jestem prawie na wszystkich, wczesniej te? si? czasami bywa?o). Magda da?a takiego czadu, ?e w pi?ty posz?o, ma niesamowity g?os i jest absolutnie wspania?a (te w?osy..). Momentalnie z?apa?a kontakt z publiczno?ci?, poruszy?a nas do g??bi. Na jej p?ycie jest pewien przedsmak, ale to, co ta dziewczyna daje z siebie na koncertach to jest ogie?, ten pierwiastek bluesa, kt?ry wysy?a podprogowo ju? od pierwszej chwili swojej obecno?ci pot?guje si? kikakrotnie, tak jakby blues jej p?yn?? w ?y?ach. Poza tym jest strasznie sympatyczna:) To samo dotyczy muzyk?w, kt?rzy jej dzisiaj towarzyszyli. Profesjonalna gra i du?o serca. Ciekawie i korzystnie wp?ywa wykorzystanie saksofonu. Niepozorny cz?owiek, a jak dmuchnie w tzw. konewk? (
dzisiaj pozna?am to okre?lenie na sax
) to kapelusze z g??w spadaj?. Prze?liczna gitarzystka z umiej?tno?ci? wydobywania b?ekitnych bluesowych d?wi?k?w z pud?a slide, no i na zasma?k? Maks i Romek Ziobro - nie mo?na ich nie popiera?, czegokolwiek nie graj?.
Niesamowite prze?ycie, pi?kne chwile. Chc? takich wi?cej!!! Mam nadziej?, ?e b?d? mia?a okazj? zobaczy? jeszcze Magd? Piskorczyk i jej band.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich obecnych w szczeg?lno?ci Natali?, kt?r? dzisiaj pozna?am, cho? nie wiem czy tu zagl?da, Jarka, saksofonist? Arka i tych wszystkich innych, wiecie sami kt?rych. Mam nadziej?, ?e podzielaj? m?j zachwyt