Tak jest. Nie wiem na ile znasz / lubisz Erica Alexandra. Gość jest bardzo poplarny w "moich" kręgach muzycznych - ciągle na niego trafiam, szczególnie na płytach z organowo-gitarowym soul jazzem. Generalnie, jeśli nagrywasz tego typu płytę i Houston Person jest akurat zajęty, to dzwonisz do Erica.
A jak muzyka - dla Ciebie takie staroświeckie bluesowe swingowanie z Chicago, to chyba trochę nuda?
Na gitarze Henry Johnson. Wraz z Simmonsem przygrywali Joe Williamsowi. Simmons oprócz tego Carmen MCrae i Anicie O'Day.