W innym temacie Rakiet napisal: "nie każdy ma taki dystans do siebie jak keith richards, który stwierdził (zdaje się, że to było w tym filmie gdzie wystąpił razem z jolantą kwaśniewską że on i ron są gitarzystami do dupy "
Mister Richards jest de facto bozyszczem. Jego ksiazka-vademecum cieszy sie nieustajacym ogromnym powodzeniem. Mowi w niej o wszystkim i na kazdy temat. Udziela rad jak gotowac, jak uprawiac satysfakcjonujacy sex. Jast tu o pradach w sztuce i o filozofii co-nieco. Oczywiscie najwiecej o muzyce
Zarowno jesli chodzi o sympatie fanow, jak i mediow mister Richards, juz od dlugiego czasu jest Stonesem numer jeden. A on sam....Niedawno w jednym z wywiadow powiedzial "im czlowiek starszy, tym lepiej widzi jak malo wie i malo potrafi" Nie wiem kiedy udzielil odpowiedzi zacytowanej przez Rakieta [nie znam filmu] ale, jak widac, jest konsekwentny
Najnowsza publikacja [ premiera 13 czerwca 2014]
I znow sie sprzeda jak "swieze buleczki"
Ostatnio zmieniony czerwca 17, 2014, 9:18 am przez
agrypa, łącznie zmieniany 2 razy