Sprawdziłem.
Sceneria fantastyczna, bardzo dobra akustyka dziedzińca zamkowego, wzorcowe nagłośnienie (baaardzo profesjonalne!)
Dotarłem dopiero na koncert
Boney Fields & the Bone's Project. To była prawdziwa gwiazda festiwalu - dwie godziny jazdy na najwyższych obrotach, świetny kontakt z publicznością... śpiewy i taniec odbywały się nie tylko na scenie ale i przed nią.
Dzięki Paweł - warto było tam być