Govt Mule wraca do Europy

[Perfect Stranger]

[bluesman1]

[Maniol HIGHWAY]

[Perfect Stranger]

gdzie mozna pobrac bootleg?

[rocken]

[dyczkosia]

[Maniol HIGHWAY]

[rocken]

[bluesman1]

[Maniol HIGHWAY]

[bluesman1]

[Maniol HIGHWAY]

[bluesman1]

[rocken]

[Idee Fixe]

[bluesman1]

Ja skromnie sobie mysle, ze w kazdym srodowisku fanow danej muzyki/zespolu panuje taka atmosfera, ze jak cos powiedz krytycznego, to jakby wsadzic kij w przyslowiowe mrowisko . Ja tez kiedys taki bylem.........a teraz dzieki temu, ze zdystansowalem sie, potrafie na chlodno i krytycznie spogladac na swoich dawnych faworytow.

[Marek-Browarek6]

A dla mnie były to 2 najlepsze koncerty MUŁA jakie widziałem... Nareszcie trzeźwy Jorguś zrobił dużą różnicę w porównaniu z Gdynią czy też Wrocławiem. Repertuarowo to też była moja bajka.... super!!!!
Co do akustyki to mam taka zasadę , że chodzę po sali i szukam właściwego dla siebie miejsca. Znalazłem takie na obu koncertach z tym , że w Krakowie było o wiele łatwiej niż w Warszawie. Za to w Warszawie w wybranym miejscu dostałem dodatkowo "bonusa" w postaci nawiewu z zimnym powietrzem. Było tam jeszcze kilka osób które to odkryły i za nic nie chciały zmienić tego miejsca.
Po tych kilku latach prób przy okazji kilkudziesięciu koncertów nigdy w Progresji nie ustawiam się w pobliżu konsoli ponieważ z dla mnie niewytłumaczalnych powodów tam zawsze jest kiepski dźwięk...

[Marek-Browarek6]

KOLEJNY RAZ OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA TANGERINE - jesteście FANTASTYCZNI!!!!!

[rocken]

[Marek-Browarek6]

[Maniol HIGHWAY]

[/quote]

To Warren zadawał bardzo precyzyjny z dużą mocą "cios" swoim graniem, bez tego żaden akustyk niczego nie ukręci. Ja bardziej w tym upatruje słabe ogniwo większości kapel w Polsce.

[/quote]

no tak, właściwie posiadając taki cios nie musiał nawet włączać wzmaka
grał z samej dechy

genialne!

a jeśli chodzi o wzmacniacz, to grał na Soldano i na Marshallu JCM 2000
- czy ktoś się orientuje, czy to zmiana na stałe (do tej pory grał na wzmacniaczu Diaz) ???

[rocken]

[Maniol HIGHWAY]

[krzycho49]

[bluesman1]

[Idee Fixe]

[bluesman1]

Oj tam o gustach sie nie dyskutuje .

No ale tak na serio-wyobrazmy sobie, co by sie stalo, gdyby np. tacy Allman Bros. probowali silic sie na kolejne "Live at Fillmore East". Poejrzewam, ze wyszlo by z tego cos zancznie mniej ciekawego, bo probowaloby odtwarzac to, co zostalo juz zagrane. Ja sobie tak mysle, ze wlasnie Gov't Mule ida ta droga-sa przekaznikiem tradycji i stylu grania z tamtej epoki i fajnie....tylko ze w tym ja osobicie nie czuje juz swiezosci.

Albo z innej beczki-gadalismy ostatnio z kumplem na temat interpretacji coverow przez roznych artystow. I sila rzeczy oboje stwierdzilismy ze wczesniej czy pozniej czlowiek i tak wraca do pierwowzoru bo to najbardziej ,,buja", jest najbardziej naturalne. I wydaje mi sie, ze tak mam tez w przypadku Mulow-pierwsze trzy plyty studyjne super rewelacja, kopalnia pomyslow, formula oparta o stare granie ale z nowym podejsciem. A pozniej to sie skonczylo. Nie mnie oceniac, dlaczego i po co i tak dalej. Po prostu w moim odczuciu muzyka Mulow stanela w miejscu. i mysle sobie ze dzieje sie tak z kazda dziedzina sztuki jesli proboje sie trwac w jednym stylu. To samo stalo sie z Black Sabbath, Deep Purple i z setkami innych zespolow, ktore powoli zaczely rozmieniac sie na drobne lub powtarzac. I nie mam nic do tego-fajnie, ze sa kapele ktore wciaz tak graja i ludzie, ktorzy chca tego sluchac....ale to juz nie dla mnie .

[Maniol HIGHWAY]

[Idee Fixe]

[bluesman1]