autor: derf » lutego 20, 2006, 12:01 pm
I mo?e troszk? wi?cej informacji o Bramhallu w opisie Leszka Jakubczaka z naszego forum.
Ja dodam tylko od siebie, ?e to jedna z tych p?yt, kt?rych s?ucha? trzeba kilka razy aby p??niej z najwi?ksz? ochot? i przyjemno?ci?, si?ga? po ni? na p??k?.
Doyle Bramhall II – to kolejny gitarzysta z Teksasu, kt?ry wyr?s? na legendzie Steviego Ray Vaughana, lecz nigdy nie by? jego „klonem”. Jest synem Doyla Bramhalla – legendarnego wokalisty i perkusisty, kt?ry wsp??pracowa? z Lightning Hopkinsem oraz z samym Steviem – wsp??-komponuj?c wiele jego piosenek. Sam Stevie przyznawa?, ?e jego g??wn? wokalow? inspiracj? by? w?a?nie Doyle Senior. Mo?na teraz sobie tylko wyobrazi?, w jakiej atmosferze dorasta? m?ody Doyle – otoczony tyloma znakomitymi muzykami. Tylko pozazdro?ci?! Oczywi?cie bardzo szybko zacz?? interesowa? si? muzyk?. Najpierw poszed? w ?lady ojca i zacz?? gra? na perkusji, ale szybko zmieni? instrument na gitar?. Tu trzeba zaznaczy?, ?e jest lewor?cznym gitarzyst?, kt?ry uczy? si? gra? na gitarach dla prawor?cznych i gra ze strunami za?o?onymi odwrotnie – podobnie jak Albert King, co wp?yn??o bardzo mocno na jego niepowtarzalne brzmienie i styl gry. Ojciec tak?e od razu zacz?? zach?ca? m?odego Doyla do ?piewania.
Maj?c zaledwie 16 lat gra? ju? jako drugi gitarzysta w zespole Jimmi Vaughan’a The Fabulous Thunderbirds. Chwile p??niej razem z Charlie Sexton’em (d?ugoletnim koleg?) i z sekcj? rytmiczn? Steviego Ray Vaughana: Chris Layton’em i Tommy Shannon’em zak?ada legendarny ju? zesp?? Arc Angels. Nagrali tylko jedn? p?yt?, ale w 2005 roku zesp?? si? reaktywowa? i zagra? sporo koncert?w – w tym roku powinno si? ukaza? koncertowe DVD.
Jednak wiele os?b us?ysza?o o Doylu dopiero, gdy rozpocz?? wsp??prac? z Eric Claptonem. Do tej pory sporo os?b kojarzy go tylko z tej dzia?alno?ci. Nic bardziej mylnego – Doyle Bramhall II ma na swoim koncie trzy solowe p?yty: „Doyle Bramhall II”, „Jellycream” i „Welcome”.
Gdy us?ysza?em p?yt? „Welcome” prze?y?em szok, z kt?rego do tej pory si? nie otrz?sn??em. Dla mnie jest to jedna z najlepszych p?yt w historii muzyki rockowej i blues-rockowej – gdyby powsta?a w innych czasach Doyle by?by teraz gwiazd? ?wiatowego formatu. Muzyka na tej p?ycie nie zachwyci?a mnie tylko wspania?? gitar?, ale przede wszystkim wspania?ymi kompozycjami i aran?acjami – Doylowi uda?o si? na tej p?ycie po??czy? wspania?e beatlesowskie harmonie z hendrixowskim brzmieniem – co?, co wydawa?o mi si? niemo?liwe.
Natomiast druga p?yta „Jellycream” otworzy?a Doylowi drog? do wsp??pracy z Roger Waters’em, BB King’iem i Eric Clapton’em. Dwie piosenki z tego albumu ("Marry You" and "I Wanna Be"( znalaz?y si? na wsp?lnej p?ycie BB Kinga i Claptona „Riding With The King”. Tu warto wspomnie? (jako ma?? ciekawostk?) o rozpocz?ciu wsp??pracy Doyla z Claptonem. Jako, ?e Doyle gra na gitarze w specyficzny spos?b, grane przez niego d?wi?ki i spos?b my?lenia o nich, s? troch? inne ni? „zwyk?ych” gitarzyst?w. Clapton poprosi? Doyla, aby pokaza? mu jak gra? te dwie piosenki. Doyle wspomina, ?e wszed? do pokoju, gdzie czeka?y dwie gitary – chwil? porozmawiali, wzi?li gitary i Clapton stwierdzi?, ?e w?a?ciwie to mo?e lepiej b?dzie jak nagra te partie sam Doyle. O tej pory list wykonawc?w, z kt?rymi wsp??pracuje ci?gle si? powi?ksza (Erykah Badu, Susan Tedeschi, Bettye LaVette, Lisa Marie Presley, Sheryl Crow, Indigenous, Meshell Ndegeocello i wielu innych). Osi?gn?? to o czym marzy wielu muzyk?w – sta? si? muzykiem sesyjnym, wcale nim nie b?d?c – zostaje zapraszany do wsp??pracy ze wzgl?du na sw?j niepowtarzalny styl i muzykalno??. W?a?ciwe nie ma czasu, aby sko?czy? w?asn? p?yt?, z kt?rej mia?em ju? przyjemno?? us?ysze? cztery piosenki – my?l?, ?e te? to b?dzie ?wietna p?yta.
Tekst: Leszek Jakubczak
POZDRAWIAM!!!