autor: olekblues » sierpnia 19, 2012, 9:06 pm
Nigdy nie prenumerowałem TB, ale przyznam się bez bicia że kupowałem ten tytuł przez długi czas, ale dziwnie przestał mnie przyciągać, interesować... sporo ludzi których znam też zrezygnowało (więc to nie tylko moje spostrzeżenie), a to że nie mają cywilnej odwagi by o tym mówić to jest ich problem. Mówimy wszyscy o bluesie, o przyjaźni, o wspieraniu, o tym że wspólnie możemy zrobić wiele dobrego dla tej muzyki, a życie pokazuje uważnym jak wiele złego robimy...zakłamanie nigdy nie prowadzi do pomyślnego rozwiązania, nie pomaga. Być może wsadziłem kij w mrowisko, ale z mojego punktu widzenia dobrze się dzieje że powstawiają nowe tytuły, nowe zespoły, nowe kluby... a stare jak dobre - nie mają się czego obawiać jak nie to życie samo zweryfikuje ich wartość.
Jak brzmi stare dobre powiedzenie; "Jaki jest koń każdy widzi".