Płyta zbiera generalnie dobre i bardzo dobre recenzje ! Jak widać większość docenia również utwór "Heavenly Soul", który obiektywnie patrząc jest po prostu dobry. Zaprawdę, płyta nie podobać może się wyłącznie wyjątkowo zblazowanym malkontentom, którzy w dzisiejszych czasach czekają chyba na zjawiska pokroju "II" Led Zeppelin. Poczekają sobie niczym Żydzi na Mesjasza
Tymczasem cieszyć się trzeba tym co jest, zwłaszcza że z wyłączeniem końca lat 60-tych i 70-tych jeszcze nigdy nie powstało tyle dobrej muzyki z tego kręgu, co w ostatnich paru latach.