Częstochowska kapela ukończyła właśnie 3. rok życia - choć członkowie zespołu przyznają się do korzeni swoich muzycznych działań sięgających ponad 30 lat wstecz a razem mają 332 lata
Z tej okazji odbył się ich koncert w , w samym centrum Częstochowy. Jak na imprezę tego typu przystało, zgromadzili się licznie fani kapeli i bluesa. Nic więc dziwnego, że atmosfera od początku była szampańska (choć szampan to mało "bluesowy" napitek ); bawili się świetnie i muzycy i publiczność
W drugiej części koncertu do zespołu dołączył z gitarą Krzysiek Niedźwiedzki - szef Klubu ZERO, przyznający się do fascynacji Robertem Johnsonem... No i zaczęła się "jazda bez trzymanki", która doprowadziła do - de facto - trzeciej części... bo tyle razy musieli Jubilaci bisować
"I ja tam byłem, miód i wino piłem...
A com widział..." hmmm...
...a com zdołał zobaczyć - wyżej zamieściłem