autor: Agrypina » stycznia 10, 2012, 11:33 pm
Teraz sobie przypomnialam, ze czytalam o nich bodaj w listopadowym wydaniu JF, i nie zaufalam recenzentowi, jego opinii, bardzo wysokiej o tym wysmienitym kwartecie. Dopiero zaintrygowales mnie Ty, Janie, lekko wspominajac o nich. Ciezko o dobre skrzypce ostatnio; juz wiolonczele latwiej znalezc.