Szczerze mowiac, osobiscie najbardziej cenie sobie wlasnie swing, feeling oraz melodyke u perkusorow.
Sluchalem kilku plyt z udzialem najlepszych: Dave Weckl, Dennis Chambers, Simon Phillips, Garibaldi, Steve Gadd, Smith i kupa innych. Ale i tak najbardziej podobaja mi sie: Jack Dejonette, Billy Cobham (ah co za time, niesamowite brzmienie werbla z drewnianymi obreczami!).
Az w koncu doszedlem do wspanialego mistrza, jakim jest Buddy Rich.
Mysle, ze wszelakie teorie sa bardzo dobre i uzyteczne, niemniej czlowiek zawsze jakos podswiadomie wyczuwa rytmike i time.