Koncert był FANTASTYCZNY...sporo ludzi a pod sceną my - "groupies"
Udało się nam wykrzyczeć na bis "Wstawaj mały, wstawaj"
Cztery sety, a w pierwszym zagrał świetny Blues & Funky Fun Lecha Niedźwiedzińskiego, w drugim Wielka Łódź z Piotrem Kałużnym na pianie, którego zastąpił w secie trzecim Bartek Cholewiński... czwarty set zamienił się w niesamowite jam session... do muzyków B&FF oraz WŁ dołączyli Boogie Boysi, Jaromi i Ania Hetmańska, oj działo się, działo!
Warto było zostać do końca, chociaż pobudka o 5:15 była jakimś dzikim koszmarem...
Aha, cały wieczór był rejestrowany (audio i video) może niedługo coś "wypłynie"