Praga piękna! Za mało daliśmy sobie czasu na zwiedzanie, ale pogłaskałam pieska na moście Karola, co wróży,że kiedyś tam wrócę:)
Zero niemiłych doświadczeń ze stony sąsiadów, a wręcz przeciwnie...
Ceny faktycznie zawyżone, a kurs złotówki w centrum Pragi o 50% niższy .
W koncercie Mayalla najmocniejszą stroną była sekcja rytmiczna.
Świetna perkusja, bardzo dobry bas...reszta poprawna, bez szału...
także godzinny występ w pełni mnie usatysfkcjonował.
B.B King wzbudził we mnie ogromne emocje samym wejście na scenę.
Odruchowo stanęłam na baczność, klucha w gardle, łzy w oczach, nogi z waty..Jeśli chodzi o mnie, to miałam pozamiatane i w ogóle nie musiał już grać ani śpiewać
Dlatego wszystko co działo się potem, potraktowałam jako bonus do biletu, albo dużą wygraną. Nie wiem czy głos B.B Kinga to dar niebios, czy piekła? Naprawdę trudno było mi uwierzyć,że ta moc wychodzi
z gardła staruszka, który z trudem utrzymuje się na krześle.
Wielki szacunek i jeśli mam mieć żal o coś, to tylko do siebie,że tyle lat odkładałam wyjazd na koncert KRÓLA.
t.j.m.z