autor: derf » stycznia 9, 2006, 1:04 am
Janis Joplin, legenda kontrkultury lat 60 . w styczniu sko?czy?aby 62 lat
W Port Arthur, niewielkim miasteczku w Texasie, do tej pory nie ma ulicy imienia Janis Joplin. Dzieci wywo?uj? za to jej ducha. Wystarczy p?j?? do ciemnego pokoju, trzy razy powiedzie? "marihuana".
Wtedy pojawi si? "Per?a". Jest rok 1970. Port Arthur pokrywa las szyb?w naftowych. Gor?co. W powietrzu unosi si? kurz i zapach zgni?ych jajek. - Po ulicach przechadza si? grupa d?ugow?osych "dziwade?" z t? czarownic? na czele - szepc? o?ywieni mieszka?cy. Janis Joplin, b?d?c u szczytu s?awy, przyjecha?a do rodzinnego miasta na zjazd swojej klasy z og?lniaka. - Mam zamiar zaszpanowa? z dzwonkami i pi?rami - m?wi?a przed spotkaniem dziennikarzom. Chcia?a pokaza?, ?e jest kim?, gwiazd? rocka, a nie jak?? pryszczat? brzydul? z Teksasu. - To miejsce j? zabi?o - powie p??niej jeden z jej przyjaci??. Bitniczka W ubieg?? niedziel? sko?czy?aby 60 lat. Urodzi?a si? 19 stycznia 1943 r. Pochodzi?a z konserwatywnej rodziny. Ojciec, podobnie jak wi?kszo?? m??czyzn z Port Arthur, pracowa? w rafinerii. Matka ?piewa?a w ch?rze ko?cielnym. Marzyli, ?eby Janis zosta?a nauczycielk?. - Mama zawsze chcia?a, ?ebym by?a jak inni, ale by?am inna - m?wi?a Janis. Nosi?a dzwony, m?skie koszule w krat?, mia?a pomara?czowe w?osy, tr?dzik i nadwag?. W konkursach na najpi?kniejsz? cheerleaderk? wygrywa?y jej kole?anki. W dodatku Janis cieszy?a si? z?? s?aw?.
Niemal ka?dy ch?opak z liceum by? got?w przysi?c, ?e j? mia?. Koledzy nazywali j? "dziwk?" i "kochank? czarnuch?w", bo nie ba?a si? g?o?no m?wi? o segregacji rasowej w rasistowskim Teksasie. - Zdarza?o si?, ?e rzucali we mnie kamieniami - opowiada?a p??niej w wywiadach. Nie chcia?a ?y? jak inne dziewczyny z Port Arthur. Wola?a bitnik?w z powie?ci Kerouaca, kt?rzy uprawiaj? woln? mi?o??, pal? "trawk?" i pij? tanie wino. W drodze do Frisco Mia?a 17 lat, kiedy wyjecha?a do Austin, teksa?skiej oazy bitnik?w. Zosta?a przyj?ta na wydzia? sztuki tutejszego college'u. Dopiero wtedy zacz??a ?piewa?, wcze?niej tylko nami?tnie s?ucha?a p?yt (m.in. Odetty i Bessie Smith). To w?a?nie tu nagra?a swoj? pierwsz? p?yt?. Ale ca?y czas marzy?a o wyrwaniu si? z Teksasu. Jak pisa? Kerouac w s?ynnej powie?ci "W drodze" - "wszyscy jechali do Frisco". Janis rzuci?a szko?? i te? pojecha?a. - ?piewa?a bluesa w podrz?dnych knajpach, bra?a heroin?, jak zreszt? wi?kszo?? jej znajomych. - By?a chuda jak tyczka, wa?y?a 39 kg, wsz?dzie mia?a paskudne ?lady po ig?ach - wspomina jeden z jej znajomych. - W ko?cu znalaz?a si? na dnie. "Jad? nad rzek? Jordan" - ?piewa?a. - "Jad? po to b?ogos?awione zbawienie. Jad?, by chodzi? i rozmawia? z Jezusem, gdy b?d? mia?a chandr?". Przyjaciele sk?onili j? do powrotu do domu. By?a zm?czona, chcia?a zacz?? normalnie ?y?. Przyj??a o?wiadczyny pewnego ch?opaka z Frisco.
Przygotowywa?a si? do wesela, szy?a sukni? ?lubn?, kupowa?a ko?dry. On pisa? do niej czu?e listy, ale na ?lub nie przyjecha?. Janis zn?w zosta?a sama. Sto orgazm?w San Francisco, rok 1966. Stara remiza stra?acka z ko?ca XIX wieku. Zesp?? Big Brother zorganizowa? tu przes?uchanie dla wokalistek. W drzwiach stoi d?ugow?osa dziewczyna w poszczerbionych d?insach i zwojach koralik?w na szyi. Zaczyna ?piewa? bluesa. Z pocz?tku nie?mia?o, potem coraz g?o?niej, a? jej g?os przechodzi w krzyk. Muzycy s? oszo?omieni. Zostaje przyj?ta. Podobno po pr?bie do remizy przysz?o dw?ch policjant?w. - Doniesiono nam, ?e tu krzyczy jaka? kobieta - powiedzieli. - To nie by?a kobieta - odpowiedzia? kto? z zespo?u. - To by?a Janis Joplin. Zacz??a koncertowa? z Big Brother. Jej popularno?? z dnia na dzie? ros?a. - Te pi??dziesi?t minut na scenie to jest to, czym ?yj? - m?wi?a. - To jest jak sto orgazm?w z kim?, kogo si? kocha. Zamieszka?a w komunie razem z kolegami z zespo?u. Zn?w wr?ci?a do narkotyk?w. Od dawna eksperymentowa?a z seksem, spotyka?a si? zar?wno z m??czyznami, jak i z kobietami.
Peggy Caserta napisa?a nawet ksi??k? o swoim romansie z Janis. Zaczyna?a si? od s??w: "By?am zupe?nie naga, na heroinowym odlocie, a dziewczyn? mi?dzy moimi nogami by?a Janis Joplin". Per?a W 1967 r. "odlotowcy" z ca?ego ?wiata ci?gn?li do Monterey na s?ynny festiwal. Najwi?kszymi gwiazdami by?y wtedy zespo?y The Who, Simon & Garfunkel oraz The Mamas and & Papas. Przed 70-tysi?czn? publiczno?ci? za?piewa?a te? d?ugow?osa hipiska - Janis Joplin. Pojawi?a si? na scenie w kr?tkiej, z?ocistej sukience i eleganckich klapkach. T?um oszala?. Magazyn "Rolling Stone" nazwa? Janis "najwi?kszym g?osem kobiecym pokolenia". Krytyk "Time'a" napisa? p??niej: "W ubieg?ym tygodniu nast?pi? zupe?ny odlot na festiwalu, kt?rym zaw?adn?? soul. W?r?d najmocniejszych punkt?w - Janis Joplin, wspomagana przez zesp?? Big Brother, ?piewaj?ca ostrym altem i tupi?ca nogami jak tancerka flamenco". Tej nocy wzesz?y dwie gwiazdy - ona i Jimmy Hendrix. Po festiwalu Big Brother trafi? pod skrzyd?a nowego mened?era - Alberta Grossmana (opiekowa? si? te? Bobem Dylanem). Zesp?? podpisa? kontrakt z Columbia Records. P?yta "Cheap Thrills" ukaza?a si? na pocz?tku sierpnia 1968 r. i odnios?a olbrzymi sukces. Niestety, rozpocz??y si? konflikty pomi?dzy Janis a reszt? kapeli. Kilka miesi?cy p??niej odesz?a. - By?a osob? siln? i ambitn? - m?wi Sam Andrew, basista Big Brother. - Wiedzia?a, co robi, podczas gdy my b??dzili?my w narkotycznej mgle. Janis czu?a si? samotna, coraz gorzej znosi?a krytyk? prasy. - Kobiety, kt?re chc? zaistnie? na scenie, musz? wyrzec si? wszystkiego - podkre?la?a. - Wszystkiego poza muzyk?. Ja oddaj? si? milionom na scenie, a potem sama wracam do domu. W 1969 r. utworzy?a w?asn? grup?, Kozmic Blues Band, ale nie uda?o jej si? uzyska? tak dobrego brzmienia jak z Big Brother. Zarabia?a wtedy 50 tys. dolar?w rocznie i je?dzi?a pomalowanym w grzyby i motyle porsche. W kwietniu 1970 r. zebra?a nowy zesp??, Full Tilt Boogie Band i rozpocz??a nagrywanie albumu "Pearl".
Nigdy wi?cej
Jest rok 1970. Port Arthur. Janis wystrojona w pi?ra i koraliki przechadza si? po ulicach. Przyjecha?a na zjazd swojej klasy (rocznik ?60). Jej rodzice ze wstydu wyjechali z miasta. - Co pani porabia?a od 1960 roku? - zapyta? jaki? dziennikarz na konferencji prasowej. - Pr?bowa?am si? pieprzy? i ?pa? - odpowiedzia?a "Per?a". - Czy r??ni?a si? pani od swoich koleg?w ze szko?y? - pad?o kolejne pytanie. - Nie wiem. Dlaczego ich nie zapytacie? - m?wi?a Janis zbita z tropu. - Czy to oni zrobili z pani kogo? innego? - Nie... Ja... - odpowiedzia?a. Szkolne spotkanie po latach okaza?o si? katastrof?. - Wr?ci pani jeszcze do Port Arthur? - zapyta? kto? tu? przed wyjazdem. - Nie! Nigdy wi?cej! Wolno?? "Wycieraczki wystukiwa?y rytm, trzyma?am d?o? Bobby'ego w mojej. ?piewali?my wszystkie piosenki, kt?re zna? kierowca. Wolno?? to inaczej nie mie? nic do stracenia" - ?piewa?a Janis w s?ynnym przeboju "Me and Bobby McGee". W pa?dzierniku 1970 r. pracowa?a w Nowym Jorku nad p?yt? "Pearl". Zatrzyma?a si? w hotelu "Landmark". Do 23.00 by?a w studiu. Potem posz?a do pobliskiego baru i upi?a si? w sztok. Do hotelu wr?ci?a p??no w nocy. O 1.40 przedawkowa?a heroin?. Nikogo przy niej nie by?o. Janis zapisa?a przyjacio?om w testamencie pieni?dze na swoj? styp?. Na zaproszeniach by?o wygrawerowane: "Drinki stawia Per?a".
na podstawie ksi??ki "Per?a" Ellis Amburn Fragment piosenki "Me and Bobby McGee" w t?um. Wojciecha Manna
S?owo Polskie
Mariola Szczyrba