Tabla na dobre i zapewne juz na stale zagoscila w JAZZie. Dobrze, bo to instrument niezwykly. W tradycji hinduskiej, oprocz tradycyjnego grania w towarzystwie sitaru i saronga , tabla tez pelni role instrumentu solowego. A mozliwosci ma zaiste ogromne, gdy znajdzie sie w rekach mistrza. W swiecie JAZZu spotkac mozna kilku swietnych tablistow. Ustad Shaukat Hussain-uslyszec go mozecie np. na plycie Jana Garbarka "Madar" bardzo ciekawy Kuljit Bhamra, obecny na swietnej [kiedys polecalem] plycie Shepparda "Movements in colour" czy Trilok Gurtu.
Dla mnie mistrzem absolutnym i niedoscignionym jest hinduski tablista Zakir Hussain. [Mam swoja table, to i wiem co mowie
]
Pan Hussain urodzil sie w 1951 roku. Jest pierwszym tablista ktory trafil do swiata JAZZu. W latach 70-siatych gral w zalozonej przez Johna McLaughlina grupie Shakti. Z tego okresu pochodzi powyzsze zdjecie.
Bardzo goraco polecam wam wysmienita plyte Charlesa Lloyda "Sangam" Zakir Hussain jest tu rownozednym dla pana Lloyda partnerem. Tabla naprawde niezwykla.
http://www.youtube.com/watch?v=QfZmsfZv ... re=related
Przypomne tez plyte znakomita ktora polecalem niedawno.
http://www.youtube.com/watch?v=l3-PZvA_Jjs
Wspolczesne zdjecie Zakira Hussaina.