autor: TITO » lutego 9, 2011, 12:44 pm
Tak, tak - wspomniałem o Orianthi, bo od kilku lat ciągnie ją w stronę bluesa. Fakt, że robiła już wiele rzeczy, ale do bluesa trza zwyczajnie dorosnąć. No to żeby nie odbiegać od tematu to rzucę jeszcze jednym nazwiskiem: Mfa Kera - to wiekowa już wokalista pochodząca z Madagaskaru, ostatnio widziałem ją w bandzie Mike Russela w repertuarze bluesowym - REWELACJA! Zupełnie niespotykane podejście do tematu, trochę afrykańskiego folku, wszystko to wywołuje piorunujące wrażenie.
Niestety, ale trudno mi cokolwiek znaleźć w internecie, by pokazać.
Może ktoś też ich widział na żywo?
Nie ma nic piękniejszego niż gitara...
chyba, że dwie!