autor: RafałS » listopada 17, 2010, 8:32 am
Przeczytałem w jeden wieczór. Podobnie moja rodzina po kolei. Lekkie niczym puszek, zgrabne, potoczyste, zabawne, ale pozostawia niedosyt. Książka z jednej strony dla szerokiego odbiorcy, bo o samej muzyce niewiele. Z drugiej strony o samym Wojciechu Mannie też tak naprawdę niewiele się dowiadujemy: sypie anegdotami, ale swoje osobiste sprawy pozostawia ukryte i to nie tylko te najbardziej prywatne, ale w ogóle swoje życie. Książka koncentruje się na jego spotkaniach z zagranicznymi gwiazdami, polskimi osobowościami i różnych funkcjach, jakie w związku z muzyką na przestrzeni lat pełnił. Szczerze ją polecam, ale jednocześnie uprzedzam - można odnieść wrażenie, że Manniak albo jest przy całym swoim humorze człowiekiem dość skrytym, albo, że trochę solidnego materiału zostawił na kolejną książkę. To co jest, jest bardzo dobre, ale jak na kilkadziesiąt lat z muzyką i mediami mogło tego być więcej.