Relacje video są świetnie zrealizowane, szczególnie obraz, fajnie zmiksowany z kilku kamer, z przebitkami na publikę.
Ale skupiając się na audio proponuję raz jeszcze: - posłuchajcie z innych mikrofonów
(mam nieodparte wrażenie, jakbym słyszał już ten utwór, lub kogoś w takim stylu ale nie mogę skojarzyć...)
I refleksja mnie naszła. Devile bardzo oszczędni są w przedstawianiu nowych kompozycji - w zeszłym roku wiem tylko o
"I didn't want", teraz "True Story". Obie kompozycje to raczej spokojne rockowe ballady, bluesem ledwie pachnące. Czyżby to obrazowało kierunek w jakim podąża zespół? Czy zapowiedzi w stylu
to kawał dobrego bluesa z krwi i kości nie będą już adekwatne do tego co usłyszymy na koncertach Devil Blues?