czesc Andrzej . sledze Suwalki od czasu Joe Bonamassa. jestem juz sklonny
stwierdzic ze pobil Rawe Blues . a tegoroczny to juz koniec swiata. szczegolnie
Mick Taylor. to juz poszlo w swiat i bedzie coraz lepiej. moglem zagrac z Krzakiem
ale zdrowotnie nie dalem rady. ale od paru tygodni chodzi mi po glowie zeby po prostu przyjechac i zagrac z Siewrukiem i Gruba . BARDZO ICH LUBIE .
stawiam na mlodzierz. ale w tej chwili skladam zyczenia na twoje rece dla Bogusia
za genialna robote . gdybym oszalal do konca to zapukam do jego drzwi z prosba
o bilet. KLIMAT TEGO MIEJSCA SNI MI SIE PO NOCACH,
a teraz juz prywatnie . w sobote bylem na GospelFest 2010. ja i moj mlodszy syn
to on wprowadzil mnie w srodowisko gospel . kiedykolwiek moge to jade w niedziele 1.5 godziny do NJ. do jego kosciola to jest niesamowite ze to poszlo taka droga I TAM JEST MOJE MIEJSCE. ten nowy gospel to jest kopalnia pomyslow. maja najlepszych perkusistow i basistow w branzy muzycznej. a harmonie -studiuje wszystkie publikacja to najlepszy r& b.
fusion blues itd . dostalem oferte zeby tam grac (przesluchali moj myspace)ale to jednak na razie za daleko. to jest przyszlosc.
wracajac do festiwalu . nowy stadion kryty , bylo moze 10-12 tys, a bialych moze sto ,widzialem tylko moze 20. A CZULEM SIE JAK U SIEBIE W DOMU. TO BYL NAJLEPSZY
DZIEN OJCA love rado przekaz zyczenia Bogusiowi
www.myspace.com/bluesmatt