DŹWIĘKOWE minikonkursiki około-bluesowe

[@ndy.w]

[@ndy.w]

[B&B]

[kazek]

[kazek]

[lauderdale]

-123 min

[lauderdale]

[lauderdale]

[lauderdale]

[B&B]

Bardzo dziękuje za tę zagadkę - nie wiem kto to, ale dzięki takim koncertowym 15 minutom ranek mam pozytywnie ustawiony

[@ndy.w]

[lauderdale]

Z tej samej plyty.

[B&B]

[lauderdale]

[@ndy.w]

[lauderdale]

[lauderdale]

Poniewaz jednak chce miec pewnosc , ze zgadniecie ......

Luis Bellson opowiadal nastepujaca historie:

Kiedy w koncu odszedlem stanalem u bram orkiestry niebieskiej i sw Piotr poinformowal mnie, ze bede od tej chwili podstawowym perkusista niebieskiego big bandu, odrzeklem : Chwila - macie tu gigantow takich jak Chick Webb, "Big" Sid Catlett, Joe Jones, Shelly Manne ...
Nie - odrzekl swiety Piotr - oni mieli swoja szanse , ale teraz Ty bedziesz gral wszystkie solowki na perkuji w tej orkiestrze. I wtedy gdy to mowil uslyszalem gdzies niedaleko niesamowite solo ...
Powiedzialem do swietego Piotra .... Ej mowiles , ze bede gral wszystkie solowki , a TO brzmi jak Buddy Rich .... Nie - odpowiada spokojnie sw Piotr - to Bog, ale wydaje mu sie , ze jest Buddy Rich'em

[lauderdale]

Nasz bohater twierdzil, ze sa tylko dwa rodzaje muzyki - dobra i zla, jednak tuz przed smiercia zapytany przez pielegniarke przed podaniem lekow czy ma na cos alergie odpowiedzial :

Tak ... na muzyke country and western.

[StS]

Strzelam: Buddy Rich?

[lauderdale]

[B&B]

[lauderdale]

Tak przy okazji.
Jego charakter cechowalo cos co Amerykanie nazywaja "short temper".

Oto przyklad kiedy "ustawia" swoj band niezadowolony z tego , ze nie przykladaja sie do pracy.

http://www.youtube.com/watch?v=tCF9wgMU7es

Znana jest tez historia kiedy wypowiadal sie o czarnych muzykach jako o grajkach drugiej kategorii , a na widok Dusty Springfield wykrzyknal : A ta to jest nawet trzeciej....

Nic tez dziwnego, ze po jego smierci krazyla historyjka o tym jak jego mendzer odebral telefon z zamowieniem na koncert. - Sorry , ale Buddy nie zyje, odpowiedzial.
Po jakims czasie ten sam glos w sluchawce znowu odezwal sie z propozycja ...
Mowilem - odparl mamager - Buddy nie zyje.
Za trzecim razem zdenerwowany meneger naskakuje na klienta - O co ci chodzi facet dlaczego wciaz wydzwaniasz, czy nie wyrazilem sie jasno? BUDDY is DEAD.
-Wiem - odpowiada glos w sluchawce - ale bylem muzykiem w jego big bandzie i ....
milo jest slyszec , ze sukinsyn jest juz na tamtym swiecie.

[StS]

[lauderdale]

Delta Moon

Mama Cool Your Jets

[StS]

[lauderdale]

Facet moze nie jest mistrzem gitary, ale UMIE spiewac choc nie kazdemu przypadnie pewnie do gustu.

[B&B]

[Sław]

[B&B]

Sław, ja juz dziękowałem, ale moge powtórzyć: Laudi - dzięki za nagrania z płyty Buddy Richa "Tuff Dude"! Co nie znaczy, że możesz bezkarnie nękać czymkolwiek

[@ndy.w]