autor: Tomii » lipca 22, 2009, 3:00 pm
Whydobry, wstalo sie juz, pracowalem do rana
ale przy audycji robota szla nieco lepiej. Momentami czulem sie jakbym lezal gdzies przy korzeniach jabloni, w wielkim duzym sadzie ciagnacym sie od Ciechanowa do Katowic
...
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.