azazzello, nawet w 100% , tylko raczej bym powiedział: analogowe. Od dawna zależy mi na jak najbardziej "czystym" brzmieniu harmonijki - takim jakbyś grał do mikrofonu wokalisty i to zapewnia mi ten Shure Beta 58A, - typowy i uznany mikrofon dla wokalistów. Czasem potrzebuję to brzmienie harmonijki trochę "przybrudzić" i do tego wystarcza mi tranzystorowy "gain" z KSX240Blues, poza tym ten KSX spełnia role odsłuchu dla syntezatora, którego czasem używam jednocześnie z harmonijką (więcej o nim na stronie
www.handbox.pl w zakładce "muzycy/opinie"). Tak więc Shure przenosi tzw. "pełne pasmo" - wszystkie tony jak najbardziej wiernie, a Blackedge brzmienie harmonijki specyficznie zniekształca, uwypukla "środek" i trochę "górę" - podobnie jak inne mikrofony dedykowane dla harmonijki (tylko jest 2 - 3 razy tańszy od pozostałych, a równie dobry
).
Pozdrawiam
P.S. Jak brzmi Blackedge, możesz posłuchać na stronie Bartka
http://harmonijka.mud.pl/index.php?r=100&l=pl
Tutaj są brzmienia i czyste i przesterowane "tarnzystorowo" i
przez "pełną lampę" ale zawsze z Shure Beta 58A
http://www.myspace.com/wielebnybluesband