Devil Blues

[karambol]

Cały rok 2006 można śmiało nazwać rokiem "Devil Blues". Gdzie by się nie pojawili zdobywali nagrody i uznanie. Zaczęło się w marcu od zdobycia nagrody Stowarzyszenia Jimiway - TABiR'70 („Towarzystwo Adoracji Bluesa i Rocka ’70”) przyznanej podczas konkursu zespołów bluesowych „Blues Colours” w Ostrowie Wielkopolskim. Nagroda ta to również zaproszenie na „Jimiway Blues Festival 2006”. Pod koniec kwietnia Devil Blues bierze udział w konkursie zespołów bluesowych „Young Blood”, który odbywa się przy okazji chorzowskich „Bluestracji”. Zespół zostaje laureatem tej imprezy, dzięki czemu występuje na gali „Blues Top 2005” obok takich gwiazd jak Leszek Winder, Sławek Wierzcholski czy Walter Trout. Następnie posypały się kolejne nagrody i wyróżnienia. W czerwcu zespół otrzymuje wyróżnienie na szczecińskiej „Bluesadzie”, następnie zdobywa pierwszą nagrodę na festiwalu „Blues w Ostródzie”. W między czasie pojawiają się zaproszenia na inne ważne imprezy bluesowe, min. „Gdynia Blues Festiwal” oraz „Olsztyńskie Noce Bluesowe”. Pod koniec lipca Devil Blues bierze udział w bardzo prestiżowym „Festiwalu Muzycznym im. Ryśka Riedla” w Tychach, gdzie zdobywa pierwszą nagrodę. Wyróżnienie to należy szczególnie docenić, ponieważ zdobyte zostało na festiwalu ogólno muzycznym a nie stricte bluesowym. Kolejne nagrody i wyróżnienia to : pierwsza nagroda na „II Siemiatycze Blues Festiwal” , nagroda publiczności na „Koło Bluesa Festiwal” Koło , pierwsza nagroda na „Galicja Blues Festiwal” Krosno
Ponadto zespół zagrał na wszystkich liczących się imprezach bluesowych łącznie z „Rawą Blues”. W roku 2006 ukazuje się ich debiutancka płyta pod tytułem Demo-cratic session, która przez użytkowników naszego forum zostaje uznana płytą roku 2006. W corocznym plebiscycie czytelników pisma Twój Blues pod nazwą „Blues Top 2006” Devil Blues został uznany odkryciem roku. Muzyczne dokonania zespołu zostały docenione również i w innych kategoriach. Najwyżej, bo w pierwszej "dziesiątce" w kategoriach: Zespół, Płyta, Wokalista, Gitara. Rok 2007 to wiele koncertów m.in. „Olsztyńskie Noce Bluesowe”, „Blues Express”, „Jesień z Bluesem” i jako gwiazda na „Festiwalu Muzycznym im. Ryśka Riedla” w Tychach. Rok 2007 to również udział w pierwszym zagranicznym festiwalu - „Blues In Lehrte” gdzie zagrali obok takich wykonawców jak Julian Sas, Ana Popovic, Aynsley Lister Band i inni. We wrześniu 2008 wydają kolejny, tym razem koncertowy album "alive"
Czy to mało? Moim zdaniem bardzo dużo. Nie wiem czy znalazłby się jeszcze jakiś inny wykonawca z kręgu bluesa mogący pochwalić się takimi osiągnięciami.

[StS]

Archiwalne wiadomości między innymi

[Beata ;-)]

Tak więc i w tym miejscu, chcę powtórzyć parę słow o:

- Sebastianie Kozłowskim - guitar (Devil Blues)

Kiedy pierwszy raz go usłyszałam w utworze - 'Sounds of freedom',
byłam zaskoczona - jego delikatnością i wrażliwością .
To piękna, lecz bardzo krótka muzyczna poezja.

Od tej chwili - S. Kozłowski dołączył do grona moich ulubionych gitarzystów, bo kiedy ktoś tak gra jak Sebastian w 'Sounds of freedom' -to jestem pewna, że jeszcze nie raz wzruszę się przy jego muzyce.
Tego Wam i ... sobie życzę.

[Beata ;-)]

... z ostatniej chwili ...

Przesłuchany w tym momencie na stronie Devil-ów
- Come Fly With Me -
piękna gitara na początku.
Dla mnie to już wszystko ,
czym utwór może dostarczyć odbiorcy emocji.

Zgrzeszyłabym, gdybym nie doceniła vocalu Krzysztofa.
Powiem krótko - brawo za całość, dziękując w ten sposób za
wyjątkowe emocje.

Pozdrawiam z tego miejsca zespół.

[Gabriels]

[StS]

Też mam takie wrażenia. Zastanawiałem się nawet, czy może tylko mnie ('zakręconego' na punkcie Devil Blues) irytuje rzadka obecność grupy na polskich scenach, ale widzę, że nie tylko (szczęście w nieszczęściu).
Jest wyjątek - brak Devil Blues na tegorocznej Jesieni z Bluesem akurat mnie nie martwi, ponieważ w tym czasie - wreszcie.
Później trzeba się będzie nastawić na wyprawy do Białegostoku.
Kiedyś napisałem w żartach, że organizatorzy koncertów są onieśmieleni, ale nie o to chodzi - chyba czekają, aż muzycy sami zaproponują występ, co pozwoli organizatorom na negocjacje z pozycji siły i zaproponowanie zespołowi wynagrodzenia w postaci piwa lub biletu na tramwaj.
Czesi potrafili zaangażować zespół do występu przed Bonamassą. U nas ciągle panuje dziki kapitalizm, który niszczy kulturę.

[karambol]

Zespół widziałem i słyszałem ze trzydzieści razy (prowokacyjnie mogę napisać że jestem rekordzistą świata w tym temacie - do księgi Guinessa mnie za to wpiszą )i za każdym razem łapię się na tym że "coś" nowego na ich koncercie można wyłapać i przyuważyć. Dlatego każdy ich koncert jest inny, unikalny i wyjątkowy. Nie mam pojęcia jak się przygotowują do tego konkretnego występu, czy mają specjalne zgrupowanie, obmyślają jak by tu słuchaczy zaskoczyć. Ale myślę sobie że po prostu cieszy ich granie i nawet sami dla siebie nie chcą kolejny raz odgrywać tego samego i tak samo. Refleksje powyższe naszły mnie po ostatnich "Zaduszkach Bluesowych" (7.11.2008). Wystąpili na otwarcie wieczora, jako jeden z trzech zaproszonych wykonawców. Swoim występem podnieśli tak wysoko poprzeczkę że nikt ich tego wieczora im nie przeskoczył. Ponownie pojawili się na scenie z towarzyszeniem Marcina Nadolnego na instrumentach klawiszowych. W swoim arsenale ma Marcin oryginalnego Hammonda XK-3 i nie ma zmiłuj jeżeli tylko jest okazja to łącznie z szafą od efektu Leslie instaluje się na scenie. A brzmienia oryginalnego Hammonda pod palcami zdolnego muzyka nic nie zastąpi. Piękniutko, soczyście aż mi się gęba śmiał (a to dobry znak). Jako wierny fan zespołu chciałbym aby Marcin grał z nimi na stałe. Ale to nie Marcin był bohaterem tego wieczora. Bohaterem był DEVIL BLUES. Ponieważ jako całość stanowią niesamowitą siłę. Rozpoczęli spokojnie od "Come fly with me" co w połączeniu z Marcina Nadolnego klawiszowymi pasażami dało niesamowitą całość. Ale już drugi utwór no to po prostu wulkan, buty z nóg spadają. Zapytany po koncercie Sebastian odpowiedział "eee to takie coś na gorąco wymyśliliśmy" . No ładne mi "takie coś". Nie mam zamiaru opisywać co to było i jak brzmiało bo i tak mi się nie uda. Nie pamiętam kiedy w podobnie pozytywny sposób zostałem zaskoczony. A potem ciągle na tym samym niesamowitym poziomie. Mają na swoim koncie kilka standardów totalnie przearanżowanych teraz zabrali się za ... swoje numery. "Dream", przynajmniej początek, został kompletnie przerobiony. No nie pozwalają aby te spokojny bluesior znudził się komukolwiek. Potrafią za każdym razem coś podsunąć słuchaczom. Wszystko im w tym utworze "zagrało" nawet Kamil kiedy mu pałeczka wypadła z ręki zdołał ją złapać w powietrzu bez przerywania gry. A Sebastian to mnie po prostu załamał. Solówka jaką zagrał w "Who knows" z dużym wykorzystaniem "kaczki" no nie mam słów. Bajka. Generalnie tego wieczora Sebastian miał niesamowitą jazdę na gitarowe granie co objawiało się po pierwsze częstymi zmianami instrumentu (Telecaster na Stratocaster i odwrotnie) a po drugie jego solówki były niesamowicie intensywne, bogate i urozmaicone. Jacek Kaczyński to niezwykle uzdolniony instrumentalista. Jego estradowe doświadczenie widać i słychać. Jacek to w sumie czwarty basista zespołu i oby do czterech razy sztuka. Częste zmiany muzyka to nie jest coś dobrego.
Jeden z wielkich fanów zespołu po koncercie wyraził opinię że nie powinni byli grać tak "ortodoksyjnie po swojemu". Na tego typu imprezie, gdzie zjawiło się sporo "przypadkowych" słuchaczy (sława Zaduszek Bluesowych przyciąga tłumy) należało zagrać zachowawczo aby ich nie "wystraszyć". To kalkulacja i wyrachowanie a może chwyt marketingowy ale i tak zadowolić wszystkich się nie da dlatego Devil Blues zagrali swoje i po swojemu i za to im chwała.

[StS]

Ze strony cytuję:
Devil Blues zagrali 6 maja 2008 roku w Klubie Gwint w ramach bluesowego dnia Juwenaliów. Pod koniec setu słuchacze mieli okazję poznać choćby wspaniały nowy utwór "I Didn't Want". U nas możecie usłyszeć obszerne fragmenty tego występu o 0.01, 12.01 i 20.01.
Na potrzeby radia bluesonline.pl materiał dźwiękowy za zgodą zespołu zarejestrował i zmasterował Patrycjusz Włoskowski, który realizował dźwiękowo koncert.

[StS]

Z przyczyn ode mnie niezależnych, z planowanych dwóch koncertów na południu kraju byłem tylko na jednym - wczoraj w katowickim klubie Panorama. Wystrój klubu w stylu minionej epoki błędów i wypaczeń atrakcyjnie kontrastował z muzyką Devil Blues.
Panorama to klub z trudną do nagłośnienia salą, ale specjalnie mi to nie przeszkadzało. No bo jak mogło przeszkadzać, skoro usłyszałem np. rewelacyjną wersję Before You Accuse Me i wspaniały Dream, który ciągle ewoluuje. Potem m.in. dynamiczny Tell Me i niespotykaną wersję Rock Me Baby. Hoochie Coochie Man - nie spodziewałem się, że z tego standardu można zrobić takie cudo. O tym już pisał Karambol. Tytułów wszystkich utworów nie pamiętam, ale ten tekst to nie kronika wydarzeń i wiek też mnie trochę usprawiedliwia. Pamiętam za to doskonale, że przed północą zagrano Who Knows - o tej fascynującej wersji Devil Blues już kilka razy pisałem - i połączony z nim Machine Gun, który zakończył koncert. Na szczęście miałem również okazję porozmawiać z muzykami.
To pierwszy w tym roku koncert Devil Blues z moim udziałem jako widza. Żal minionych okazji, bo kolejny rok się kończy. Po wyjściu z klubu okazało się, że spadł pierwszy śnieg i równocześnie zniknęła szarzyzna. Wtedy wpadła mi do głowy myśl, że żadna zima mi niestraszna - naładowałem akumulatory.

[Pawel1991]

[Stanley-1]

Devil Blues - Talk To Me Baby
http://www.youtube.com/watch?v=eJ9EJbaioCA

[Beata ;-)]

: )
Dzięki Paweł, moje dwa najbardziej ulubione utwory zagrane jeden
po drugim ; )

"Sounds of freedom / Come fly with me"

pierwszy raz widzę ich 'koncertowo'.

Brak mi tylko reakcji publiczności podczas tego koncertu -
ja po gitarze Sebastiana w Sounds...już bym zaczęła bić brawo i krzyczeć...
jako wyraz uznania ...

[Stanley-1]

Witaj Beato jak widze Devile Cię też ponoszą z rana
Pozdrawiam

[Beata ;-)]

Witaj Stanleyu.
Ja tak przy okazji.
Weszłam na forum, kiedy pokazał mi się Twój dopisek do postu Leszka C. : ).

Jestem pełna uznania dla gry Sebastiana , stąd jak tylko mam okazję
zaglądam i ich słucham .

Sebastian gra tak jak lubię, Krzysztof ma świetny vocal.
To zespół naprawdę godny wielkiej uwagi.

Ps. Stanleyu, dziękuję za mail , pozdrawiam.

[Stanley-1]

[Stanley-1]

[Stanley-1]

A miałem dzisiaj dziwny zbieg okolicznosci
w nocy nad ranem śnilo mi sie ze gryzłem szkło kolorowe
zaspaliśmy i musiałem zwieżc Gabnriela do szkoly
w pospieechu moje duże specjalne obuwie ubrałem na opak
już nie było czasu zmieniac wieć pojechałerm
licząc ze jakiej katastrofy nie zaliczę .
Wrócilem cały i zdrowy , udało się
no i lukąałem wOkolice Bluesa i Devil Blues mnie pochłonąl.
Kolejny raz słucham

Devil Blues - Talk To Me Baby
http://www.youtube.com/watch?v=eJ9EJbaioCA

Blues nie musi być smutny , podobnie jak każdy dzień ten jest wesoly od rana

[Pawel1991]

[Stanley-1]

Szaleństwo trwa.. przesiadłem sie z mojej dziurki od klucza na pożyczony
do sprawdzenia manualnych moich predyspozycji monitorek 22"
Szok jak spotegowały sie efekty wizualne muza , klawusz mam pod nosem widzę ekspresje Sebastiana , Kamila i Krzysztofa.
Naprawdę świetnie skręcone nagranie z dobrym dzwękiem ..
Wysłałem Totka .. brawo Devile
http://www.devilblues.com/zespol.html
zapodam se jeszcze raz
http://www.youtube.com/watch?v=eJ9EJbaioCA
a na noc cośik spokojniejszego ze stronki..

[Stanley-1]

Zwróccie uwage na prawe dłonie obydwu gitarmenów i jak Sebastan zyczliwied zieli sie informacją z kolegą ze sceny muzycznej z USA

[Stanley-1]

dzisaij Andrzejik a wieć kop bluesowy przed Adwentem trzeba dostać
http://www.youtube.com/watch?v=eJ9EJbaioCA
http://www.devilblues.com/

[StS]

Ze strony internetowej zespołu:

[StS]

[StS]

Wyczulony na poczynania Devil Blues wytropiłem i zanotowałem plany koncertowe zespołu:
26.02.2009. - ;
01.05.2009. - ;
02.05.2009. - ;
17-18.07.2009. - .
Czy ktoś ma jeszcze jakieś inne informacje z tej dziedziny?

[JazzyB]

[quote="Stanley-1"][color=blue]
Szaleństwo trwa.. przesiadłem sie z mojej dziurki od klucza na pożyczony
do sprawdzenia manualnych moich predyspozycji monitorek 22"
Szok jak spotegowały sie efekty wizualne muza , klawusz mam pod nosem widzę ekspresje Sebastiana , Kamila i Krzysztofa.
Naprawdę świetnie skręcone nagranie z dobrym dzwękiem ..

Dziękujemy i zapraszamy częściej na nasz kanał na YT.

Redakcja bluesonline.pl

[StS]

Uzupełniając informację o występach Devil Blues informuję, że grupa weźmie udział w koncercie finałowym eliminacji - 12.03.2009. w warszawskim klubie Hybrydy. Więcej szczegółów na stronie agencji Delta: http://www.delta.art.pl/www/sec_blues.html

[StS]

[StS]

[karambol]

Troszkę to zdjęcie przydługaśne ale się nie mogłem powstrzymać. Jest to zrzut ekranu z galerii zdjęć mojej 9-letniej córki Hanny-Wiktorii z Naszej Klasy. Najciekawsze są komentarze.

[JazzyB]