Skoro cicho to może dorzucę 2 grosze
Jak dla mnie Izotop to przede wszystkim zespół - zaskoczenie z paru względów. Po pierwsze, kto by pomyślał, że miły Pan z antykwariatu, w którym kiedyś zapytałam o winyle, a później wciągnęłam się w rozmowy o muzyce, muzyce i muzyce
otóż, kto by pomyślał, że ten Pan jest liderem rockowego zespołu?
Przy okazji okazało się, że losy przecięły mu się dawno temu z losami moich rodziców i powspominali sobie dawne czasy ;p
Przechodząc jednak do meritum - muzyka, jaką promieniuje Izotop nie jest często wykonywana w murach Fanaberii. Jest to rodzaj mocniejszego blues-rocka, jak dla mnie to nawet hard rocka prosto z laboratorium ZZ Top'u. Może się to podobać bardziej lub mniej, jednak na pewno, co do jakości wykonania nie można im nic zarzucić. Poza tym panowie na scenie wyglądają jak rasowy zespół rockowy: w czerni, skórach i jednym szapoklaku (prezentacja po koncercie mnie powaliła:D). Z pewnością jeśli najdzie mnie nastrój na porządne rockowe granie to jeszcze wpadnę na koncert tego rockowego pierwiastka
Z kolei jeśli chodzi o zespół Moo Moo Milk, który miałam przyjemność słyszeć po raz pierwszy, to robią zdecydowanie pozytywne wrażenie. Jak na jeden z premierowych koncertów prezentują duże zgranie ze sobą nawzajem oraz wykazują spore umiejętności techniczne. Sekcja rytmiczna gra równo, poobserwowałam sobie trochę basistę, który pomimo młodego wieku znajduje się całkim nieźle w klimatach zarówno bluesowych jak i funkowych. Podziwiam harmonijkarza, w sumie to dziwię się, gdzie on się taki uchował! W każdym składzie muszą być jednak słabsze punkty, do poprawienia, i dla mnie, na chwilę obecną, są nimi gitarzysta (choć jego gra jest poprawna to jeszcze długa droga przed nim, zanim solówki będą naprawdę zadowalać, a pomiędzy nimi też będzie coś miłego zagrane) oraz niestety wokalista i nie mam w tym momencie żadnych zarzutów do barwy, czy stylu śpiewania, bo tu wykazuje on sporą odwagę w eksperymentowaniu i modulacji, jednak chwilami można usłyszeć, że śpiewa nie do końca czysto. Myślę że ten problem można będzie wyeliminować w trakcie dalszych ćwiczeń i doskonalenia głosu i mam nadzieję, że zaobserwujemy jak te słabe punkty się poprawiają, a te dobre stają jeszcze lepsze. Reasumując zespół przyzwoity i cieszę się, że wyrósł nam taki w naszym mieście, a przy aktualnej, że tak to nazwę plaży młodych, dobrych bluesowych zespołów mają szansę się wybić także na konkursach ogólnopolskich festiwali.
To wszystkie grosze jakie mam do dodania do forum na dziś
Pozdrawiam serdecznie!