Nie jest łatwo
Jeśli chodzi o teksty, to często mylą się nam słowa autora z naszym wyobrażeniem o budowie zdania , czy sensem wypowiedzi
Dobrym tego przykladem jest "W moim domu blues", gdzie nie tylko Korusia dośpiewuje "mieszka"
Wiadomo ,że mieszka i autor pomija ten wyraz traktując go jako oczywisty ,....albo dla potrzeb frazy.
Piszę o tym , ponieważ od dłuższego czasu prowadze otwartą"
wojnę" z Gierem, który twierdzi,że słowa refrenu "Zwykłe dni" są niestylistyczne i nie do przyjęcia
Bo jeśli jest coś , o co warto się bić
to właśnie spokój zwykłych dni.
Bo jeśli jest coś , o co walczyć
(JEST) sens,
to uśmiech Twój , dobry dzień.
Z wyżej zapisanego tekstu wynika ,że nie ma o co walczyć
, ale chodzi o nieszczęsne "JEST"W moim przekonaniu: skoro już raz zostało użyte w tym zdaniu, powtarzanie byłoby (estetycznie) większym błędem niż pominięcie...zresztą burzy rytm.Zdaniem Michała niedopuszczalna jest forma " ..o co walczyć sens" bez JEST przed SENS.
HELP !