"Nakazano"
mi moją prywatną wiadomość wrzucić na forum... ale zaznaczyć muszę, że czuję, iż argumenty nie są silnymi. Myślę, że bez problemu znalazłby się fan owej kapeli, który opisując historię, dokonania, przezwyciężone trudności, bezsprzecznie udowodniłby, że owy zespół jest kultowy... no ale... ja, mimo iż fanką nie jestem, Zespół doceniam i kultowym nazywam bez mrygnięcia okiem
"REPUBLIKA!
Nie działa na mnie jak inne kapele, rzadko sięgam po twórczość Republiki... ale nie da się ukryć, że zespół kultowy ponieważ:
1. specyficzny (charakterystyczny?)
2. popularny (jak widać nawet wśród tych, którym klimat rzadko kiedy pasuje)
3. kultowy bo i otaczany kultem. W historii różne płytowe twory... ale nigdy bez fanów... a ci, co bywali "niezadowoleni" jedną czy druga płytą... zyskiwali szczyt spełnienia przy następnej.
4. ceniony do dziś - nawet jak już nie działają ...z przyczyn wiadomych (przykład: wrocławski festiwal piosenki aktorskiej)
5. sama historia zespołu z wieloma znaczącymi "dołkami"... ale wciąż wracali, nagrywali i "wygrywali"... póki nie przyszedł "dołek", którego pokonać już nie dali rady."