autor: Michał » czerwca 19, 2008, 3:23 pm
Ja już kilka razy na tym forum, jak i przy innych okazjach broniłem Ryska Riedla, może jestem młody, nie rozumie wszystkiego, ale mam wyrobione zdanie na pewne tematy. Nie jest winą narkomanów czy alkoholików, że krzywdzą najbliższych, w 90% winy należy do ogromnych koncernów zajmujących się produkcją alkoholu, do mafii i dilerów tworzących narkotyki - ludzi, którzy zachęcają do picia czy ćpania. Zobaczcie ilu młodych ludzi sięga po alkohol ... nastolatków mających nawet po 14 lat - bo zachęcają ich do tego koledzy , reklamy, "moda" itd .... a gdzie są rodzice ??
Tylko 10% winy należy do chorych ludzi, bo tyli na tyle słabi że nie umieli powiedzieć "NIE" ... a później już nie umieli tego słowa wypowiedzieć.
Nie mam już siły wypisywać jaki moim zdaniem był Rysiek, nie znałem go, ale wieże w to że był wspaniałym facetem. Pamiętam jak 2 lata temu pewien osobnik stworzył temat: Rysiek R jest ć*** - wygłaszał swoje dziwne teorie (zresztą na pewno jak "pogrzebiecie" na forum to znajdziecie go), pisał tam że jego zdaniem Rysiek nie był zdolny do życia z innymi ludźmi i inne takie dziwactwa. Temat zakończyła Anna, blokując go, napisała, że Rysiek bawił się z jej dziećmi, że był częstym gościem w jej domu i że był jednym z najwspanialszych ludzi (znajdźcie to, było to dawno i nie jestem w stanie tego dokładnie przytoczyć) ....