..........albo sie wtrącę........
Najlepsza gitara....... to chyba taka, z którą muzyk czuje się zespolony, jest przedłużeniem jego duszy. Taka, którą opowiada swoją historię......
A to jak wygląda, brzmi, z czego jest zrobiona ma wtórne znaczenie.
Osobiście używam :
- lutniczej wersji PRS CE 24 - i nie znalazłem wygodniejszej, lepszej, wspanialszej od kilku lat
- Ibanez ATK (bas) z lat 80' - mało, który instrument jest w stanie pobić tą potęgę brzmienia i mozliwości, zwłaszcza w połączeniu z Peaveyem Mark III z 1978 i dwoma paczkami
- Aria Pro2 BSA-05 (bas) - bo ja lubię
również z lat 80.
I wszystkie sa najlepsze, bo są moje, gram na nich, one ze mna rozmawiają i mówią o mnie.......
Pozdrawiam wszystkich