Rafał, tak jak lubię recenzje płyt, które piszesz tak teraz mnie zadziwiłeś. Naprawdę myślisz tak, jak napisałeś?
Wikipedia przy haśle komunizm podaje, że liczbę ofiar tego ustroju można oszacować na ok. 100 milionów ludzi (słownie: sto milionów). Masz pojęcie co to za liczba? Dziesięć lat temu ukazała się we Francji "Czarna księga komunizmu" - najbardziej obszerny i najlepiej wówczas udokumentowany bilans czerwonego terroru. "Czarna księga..." zestawiła ze sobą dwa totalitaryzmy - komunistyczny i nazistowski. Upowszechniła tezę historyka Pierre'a Chaunu, który określił obie ideologie jako "bliźnięta dwujajowe". Obie "bliźniacze" ideologie zabijały "dla dobra człowieka". Hitlerowcy mordowali, głównie Żydów, w imię czystości rasy; bolszewicy niszczyli właściwie wszystkich w imię interesu "klasy". Różniły się sposobem kuszenia. Nazizm niczego nie ukrywał. Hitler w "Mein Kampf" napisał, do czego zmierza. Komunizm był monumentalnym kłamstwem, a uwierzyły mu miliony. W tym wielu tak zwanych pożytecznych idiotów: dziennikarzy, artystów, intelektualistów i polityków Zachodu, którzy czasem z głupoty, czasem z wyrachowania, rozpowszechniali wśród odbiorców swojej sztuki opinię o zasadniczo dobrym ustroju, który dąży do ideału, walczy z zacofaniem i obskurantyzmem, a że zdarzają się potknięcia..., no cóż nie ma ludzi idealnych, nawet wśród komunistów zdarzają się parszywe owce. Jednym zdaniem: komunizm tak, wypaczenia nie. Tak jak i u nas mówiono.
Skutkiem wieloletniego robienia ludziom gówna z mózgu są teraz takie sytuacje, że jeden z drugim matoł nie odczuwa żadnego wstydu paradując w koszulce z sierpem i młotem lub z wizerunkiem mordercy i zwyrodnialca Che. Czy Ty założyłbyś koszulkę ze swastyką, gdyby widniał na niej napis np. Lufthansa?
Nie wiem o co Ci chodzi w zdaniu, w którym piszesz, że prześladowania w ZSRR zależały silnie od przywództwa. Kogo masz na myśli: Lenina, Stalina, Chruszczowa, Breżniewa, Czernienkę, Andropowa, Gorbaczowa, Jelcyna, czy obecnego władcę już "demokratycznej" Rosji? To był system z założenia zbrodniczy, agresywny, dążący do zapanowania nad światem i fizycznego wyeliminowania przeciwników - "wrogów klasowych", słowem Imperium Zła, jak stwierdził Reagan. Obozy koncentracyjne istniały w nim do czasów Jelcyna, który zaczął opróżniać gułagi. Czy znasz jakiś okres w dziejach komunizmu, w którym na świecie nie zbierał on krwawego żniwa?
No a już we fragmencie o zbrodniach amerykańskich z okresu "polowania na czarownice" to załamałeś mnie zupełnie. Czy możesz podać jakieś dane liczbowe dotyczące tych "prześladowań"? Były ofiary śmiertelne? Zagłodzono miliony ludzi jak na Ukrainie? Masakrowano kobiety i dzieci jak w Afganistanie czy Czeczenii? Słyszałeś o zsyłkach na Alaskę lub obozach koncentracyjnych dla lewaków?
Fragmentu o stewardesach, pracownikach obsługi naziemnej i lekarzach nie będę komentował, bo mi zwyczajnie wstyd.