autor: Turgon » grudnia 27, 2007, 1:24 pm
definicja 2
Jest to moc jaką słyszymy/odczuwamy.
Tą drugą od razu podważę. Otóż każdy ma subiektywne odczucia. Np. dla mnie idealnym poziomem głośności jest słuchanie muzyki na tym samym sprzęcie rozkręconym na 5/25 (Mp3), a dla kolegi 20-25/25. Prawda, że widać różnicę? I wg tej definicja, dla mnie maksymalnie rozkręcony sprzęt jest ogłuszający, a dla kolegi jest idealnie rozkręcony (czyli nie za głośno nie za cicho).
P.S.
Mam nadzieję, że wyraziłem się jak najbardziej jasno, gdyż jest to trudna materia do opisu.
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.