Dziekuje wszystkim za tak liczne i pomocne wypowiedzi
Cenie sobie Waszą szczerość i rozumiem, że jak polecić to polecić i to najlepiej twin tjuba
Nad tym rozwiazaniem pomysle moze za parę lat. Po ostatnich paru dniach rozmyślań i rozeznań zacząłem intensywniej zastanawiać się nad Bluesbreakerem II marschalla.. Testowałem ostatnio w sklepie Boss'a Blues Drivera, i wg mojej oceny brzmi na 'średnich' ustawieniach bardzo ciekawie, soczyście.. z nutką lampową taką. Ale z kolei po podkręceniu gaina na max i probie wyregulowania tego ustawienia pokrętłem tone nie odnalazłem satysfakcjonującego (tj. z deczka mocniejszego) przesterowania tego brzmienia..
Zastanawiam się teraz, czy aby bluesbreaker ze swoim zachwalanym przełącznikiem blues/boost nie spełni moich oczekiwań.
Grał ktoś na nim i powie cos na jego temat?