Jak znam życie i chłopaków, to myślę, że niedługo znowu się pochwalą swoim lenistwem....
Tak, tak!! To są cholerne lenie, bo nie chce im się grać w taki sam, oklepany sposób, na modłę płyty, swoich piosenek i to, co teraz nie wszystkich przekonuje, już niedługo może im zupełnie naturalnie wpaść w ucho
Jak ktoś ładnie napisał, Ścigani to przede wszystkim zespół koncertowy i zabawa dźwiękiem, improwizacja i czerpanie z różnych gatunków. To jest, moim zdaniem, ich mocna strona. Maciek, popraw mnie jeśli się mylę i głupoty wypisuje, ale jakoś tak czuję.
To co teraz jest pocięte pod radio, na scenie może zabrzmieć. Zabrzmieć, zaszaleć i zakołysać.