Za to ja nie narzekam że mi sie nie wygodnie spało czy coś, bo jakoś nawet nie było czasu sie położyc ( w sumie 50h na nogach
i w dodatku całkiem na trzeźwo
Przez obie noce miałam wyśmienite towarzystwo
Zbig "tata3", chłopaki z zespołu i Wasze opowieści ze szkolnych lat... o mało przy Was nie padłam ze śmiechu
(w dodatku jestem pod wrażeniem że po takiej nocce utrzymaliście sie na scenie ;D ), Derf "tata4",.., Filo, Pudel- nasz skarb narodowy
, Kozi z Devil Blues, Marek "Kuba Rozprówacz" z Kasy Chorych, wszystkich Was gorąco pozdrawiam
Szczególne podziękowania dla Derfa i Marka za niecodzienne zakupy (nie zapomnę tego przerażenia w oczach oświęcimskich sprzedawczyń odzieży gdy do ich sklepu wkroczyliśmy: ja- chodzące zombi po 50h bez snu, Marko jak po starciu z ekipa pseudokibiców i... Derf
) no i za odstawienie pod sam dom, wielkie dzięki
...pozdrowienia z Krainy Czarów...