autor: bigZbig » kwietnia 24, 2005, 8:35 pm
Rafale Nitka - trafi?e? w sedno!Uj??e? w zdania to,o czym przekona?em si? na w?asnej sk?rze,bowiem rzeczywi?cie - wy?wiczy? ile? tam zagrywek a umie? je potem wple?? w improwizacj?,to s? dwie r??ne historie.W ferworze gry,kiedy wszystko dzieje si? bardzo szybko,nie ma czasu na zastanawianie si?:no to teraz zagram t?,p?zniej t? a nast?pnie tamt? zagrywk?.Nie ma czasu !Trzeba przestawi? si? na inne my?lenie, do kt?rego podstaw? daj? godziny sp?dzone na nauce,graniu w domu cho?by pierd?? wymy?lonych przez siebie.Czyli jednak odpowiedzia?em sobie sam-trzeba ?wiczy? , doskonali? technik? a reszta przyjdzie sama /albo i nie.../.Przyda?aby si? jeszcze jaka? iskra Bo?a... .
Swoj? drog?,ciekawi mnie,na ile Bartkowi od J.J. pomog?a nauka u Sta?ki/?/,jak do tego poziomu,kt?ry teraz prezentuje doszed? Micha? Kielak?Kilka rzeczy mo?e by si? wyja?ni?o...?
czas spoważnieć by - już ten wiek...